środa, 14 grudnia 2011

Rosja - wyprawa wędkarska na Syberię.

Rosja – wyprawa w syberyjska tajgę.

Rosja to kraj o rozmiarach kontynentu i trudno powiedzieć jaka ta Rosja jest, można na pewno powiedzieć jedno:  olbrzymia i zróżnicowana. Nas natomiast tradycyjnie interesuje wędkarski aspekt tego kraju. Przede wszystkim wędkarstwo czyli rybałka jest tutaj sportem narodowym i w zasadzie wszędzie spotkamy wędkarzy i to takich, którzy wyposażeni w sprzęt światowej klasy poruszają się łodziami zaopatrzonymi we wszystkie nowinki techniczne, jak również i takich, którzy stoją nad rzeką z leszczynowym kijem i łowią nim bez kołowrotka na muchę. Ktoś powie niemożliwe, a jednak, to stary zapomniany sposób, który tutaj ciągle funkcjonuje. Następną namiętnością Rosjan jeżeli chodzi o rybałkę są zimowe połowy spod lodu. Wtedy mamy do czynienia z istnym pospolitym ruszeniem. W zasadzie każdy bez względu na wiek i całą resztę bierze wędkę, termos z zupą, a czasami i coś mocniejszego i idzie kopać swoją dziurę w lodzie. Tak jest w całej Rosji. Najlepiej to widać oczywiście w wielkich miastach chociażby w Moskwie, jest to dla Rosjan tradycja, która funkcjonuje tutaj od lat i jest fragmentem jak oni mówią rosyjskiej duszy.  



Ja jednak chciałbym Państwa zaprosić do Rosji  ale  nie tej bliskiej ale tej dalekiej w przepastną syberyjską tajgę, nad wody rzek Bahta, Podkamiennaja Tunguska, czy jej dopływy Mała Bahtinka, Tynep, Sukhaya Bahta, Huringda, Deltula i Goldaikta czy na słynny płaskowyż Putorana oraz tamtejsze jeziora, w których króluje także legendarny tajmen, do krasnojarskiego kraju,  jednego z najmniej zaludnionych obszarów na świecie, do miejsc gdzie poluje się na tajmena, lenoka –odmianę syberyjskiej troci, siga, jazia czy olbrzymiego miętusa o wadze grubo ponad 4 kg (ostatni rekord Polski to 3,85kg). To wspaniałe miejsca ale także i wspaniali ludzie, dzięki którym możemy dotrzeć  do samego serca Syberii i cieszyć się z każdej chwili tam spędzonej. Za sprawą naszych rosyjskich przyjaciół, zakochanych w syberyjskich rzekach i jeziorach jesteśmy w stanie zaproponować Państwu wszystkie te wspaniałe wyprawy.  To właśnie oni z moim znakomitym kolegą "po kiju" Nikołajem są naszymi przewodnikami i opiekunami w każdej z naszych wypraw. Jest to grupa pasjonatów takich jak my, którzy od lat przeczesują z wędką te chyba ostatnie dziewicze rejony na ziemi. Ekspedycja w syberyjska tajgę to poważna sprawa i wymagająca wielu zabiegów organizacyjnych, w wiele miejsc nie można dotrzeć inaczej jak tylko śmigłowcem i podczas szybkiego poruszania się po zamarzniętych zimą akwenach lub po wodzie używamy tam poduszkowców, niekiedy natomiast lepiej zdaje egzamin doskonały ponton z dużym silnikiem lub drewniana łódź. Cóż, a jeśli ktoś po dniu wędkowania zechce skorzystać z tradycyjnej ruskiej bani w bazie, a akurat tam nocujemy, no to wcześniej tylko musi sobie w niej napalić i ma SPA w środku tajgi. Wszystkie nasze wyprawy w tamten rejon organizowane są z pełnym wyżywieniem, opieką przewodników wędkarskich, zaopatrzeniem w potrzebny sprzęt pływający, transportem specjalistycznym (śmigłowiec, poduszkowiec itp.) oraz opieką polskiego opiekuna, wszystko dostosowane do profilu wyprawy, każdy uczestnik naszych wypraw jest także obęty ubezpieczeniem, a w tym wypadku także ubezpieczeniem ze strony rosyjskiej. W zależności też od rodzaju wyprawy różne jest zakwaterowanie: klubowa baza wędkarska, chatki rybackie lub specjalistyczne namioty w wypadku wyprawy w dalsze rejony bez powrotu do bazy.
W zasadzie są dwa sezony połowu ryb w syberyjskiej tajdze: zimowy od lutego do maja oraz letni od czerwca do października. Zarówno jeden jak i drugi jest jednakowo atrakcyjny. Wiem, że dla kogoś połowy zimowe w syberyjskiej tajdze bardziej mogą kojarzyć się z surwiwalem i walką o przeżycie niż z wędkarską przygoda, ale proszę pamiętać, że sezon tam rozpoczynamy od kończ lutego, gdzie temperatury nie spadają już poniżej 15 C, a w marcu i kwietniu potrafi być w dzień powyżej zera, zresztą widać to na zdjęciach. Zimą spod lodu łowi się wielkie miętusy, lenoka i tamtejszego pstrąga, szczupaka, okonia oraz jazia, a latem poluje się na królewskiego tajmena i wszystkie pozostałe gatunki. Poza tym łowimy w otoczeniu niesamowitej przyrody, dosłownie na wyciągnięcie ręki. Dzięki też naszym stałym kontaktom z naszymi rosyjskimi przyjaciółmi „po kiju” możemy zaoferować najlepsze zabezpieczenie imprezy oraz bardzo konkurencyjną ofertę cenową. Dzwońcie do mnie, a jak tylko nie będę na rybach, chętnie odpowiem na każde z Waszych pytań.
Więcej na temat wypraw do Rosji  
Kontakt: Irek
phone: +48 534-628-458

poniedziałek, 31 października 2011

Łosoś Kanada – metody połowu, okresy, gatunki, łowiska


Dolina Fraser - Kolumbia Brytyjska

Połowy łososia koło Vancouver odbywają się w zasadzie 365 dni w roku z doskonałym lub dobrym skutkiem poczynając od nowicjuszy do ekspertów wędkarskiego rzemiosła. Rejon Kolumbii Brytyjskiej w okolicach Vancouver w Kanadzie oferuje wędkarzom zarówno połowy w wodach słodkich jak i połowy oceaniczne na Pacyfiku. Połowy oceaniczne z reguły biorą swój początek w pięknym mieście Vancouver, natomiast w wodach słodkich w dolinie rzeki Fraser i jej dopływach około 50 mil na wschód od Vancouver. 

Wody, na których rozpoczynamy naszą wędkarską przygodę z łososiem pacyficznym znajdują się w odległości około 50 mil na wschód od Vancouver – stolicy prowincji. Występuje tam  wszystkie pięć gatunków łososia pacyficznego I jest to siedem łowisk o największej populacji łososia w całej prowincji. Rzeka Fraser i jej dopływy oferuje jedne z najlepszych połowów łososia na świecie. Miliony łososi właśnie tam rozpoczyna swoją doroczną wędrówkę od początku maja i kontynuuje ją do późnego listopada. Najlepszym okresem na połowy łososi jest lipiec aż do późnego listopada.
Jak tylko łososie dotrą do ujścia rzek rozpoczyna się sezon wędkarski na wszystkie gatunki tej ryby z użyciem różnych metod i przynęt. Często jednego dnia udaje się złowić dwa lub więcej gatunków łososia, a w połowie listopada nierzadko wszystkie pięć jednego dnia. Do połowu łososia używamy różnych metod, każdy z przewodników jest ekspertem w jednej lub kilku metodach połowów. Jeżeli chodzi o wędkarstwo muchowe, to naszymi przewodnikami jest dwóch najlepszych muszkarzy w regionie, a tutaj konkurencja jest naprawdę duża.
Łosoś Chinook 

Łososie Chinook poławiane w Kolumbii Brytyjskiej są jak dwa w jednym. Jest to największy gatunek łososia występujący na tych wodach. Łososie Chinook ( czytaj: Czinuk) potrafią osiągać ponad 50lb żywej wagi to jest ponad 22 nasze kilogramy. Gatunek ten łowimy w dwóch okresach: wiosennym od czerwca do sierpnia oraz podczas spływu od września do października. Chinooka poławiamy w większości na rzece Fraser w zasadzie dwoma metodami: bar fishing – rodzaj gruntówki z bocznym trokiem z brzegu i podobnej metody stosowanej z lodzi. Trzecią metodą jest troling ale jest on stosowany raczej w wodach morskich do połowu Chinooka.
Rzeki Vedder i Chehalis także mają doskonałe wyniki wiosną za to największy jesienny spływ jest na rzece Fraser i jej dopływach. Jest to największy spływ tego łososia w całej dolinie. Jesienny spływ łososia Chinook w rzece Fraser jest jednym z największych spływów tego gatunku na świecie. Cykl ten powtarza się co roku. Podczas jesiennego spływu łososia średni ich rozmiar przewyższa rozmiary sztuk z sezonu wiosennego i łowi się je wtedy już z użyciem wielu metod zarówno na różne przynęty spinningowe, muchę czy też wspomniany bar fishing. Nie jest czymś nadzwyczajnym połów 10 lub więcej sztuk powyżej 10 kg jednego dnia. Złapanie na haczyk tej ryby nie jest trudne, problem zaczynają się po zahaczeniu ryby, podczas holu i lądowania. Chinook to ryba o wielkiej sile i wielokrotnie potrafi zerwać linkę lub co gorsze popsuć zdawałoby się całkiem niezły kołowrotek czy wędkę.
 Łosoś Chum 

Wyprawy wędkarskie  na tego drapieżnika stały się bardzo popularne szczególnie wśród muszkarzy z całego świata. Ryba ta średnio waży od 5 do 8 kg ze sporą populacją powyżej 9  kg osobników a niektóre rekordowe jej egzemplarze osiągają do 13 kg. Najlepszy okres połowu Czuma (chuma) to czas pomiędzy 1 września a 21 listopada. Wtedy to możemy spodziewać się połowów od 10 do 30 sztuk dziennie plus parę łososi Coho i co częste Chinooka. To doskonała ryba dla początkujących muszkarzy i niezapomniane przeżycie dla ekspertów. Podczas tych wypraw nasi eksperci wyposażą Was we wszystko, sprzęt, wodery, muszki i podzielą się z Wami całą swoją wiedzą, więc w zasadzie wszystko czego potrzebujecie to Wasz entuzjazm.
Jigi i pływające przynęty są także bardzo popularne wśród lokalnych wędkarzy polujących na łososia chuma. To bardzo widowiskowa metoda połowu, podczas której ryba atakuje przynętę prowadzoną po powierzchni wody i zawsze wzbudza zachwyt zarówno u wędkarskich nowicjuszy jak i weteranów. Ze względu na to że średnio wędkarz w sezonie poławia się około 15 do 20 ryb dziennie, połowy tej ryby stały się tak popularne wśród grup złożonych także z nowicjuszy. Proponujemy połowy zarówno z brzegu jak i z naszych doskonale wyposażonych łodzi.
Łosoś Coho

Gatunek ten jest poławiany w całej dolinie Fraser. Zaczynając od początku września w rzece Fraser i kontynuowany w jej dopływach przez cały listopad. Łosoś Coho osiąga przeciętną wagę około 3-4 kg . Metody stosowane na tego łososia w Kolumbii Brytyjskiej to przede wszystkim mucha, spinning, także przynęty pływające oraz wspomniany Bar fishing. Każdy system rzeczny ma swoją specyfikę dlatego w jednym miejscu sprawdza się lepiej jedna metoda, a w drugim inna.
Każda też rzeka ma swoje lepsze i gorsze okresy, powoduje to konieczność wykazania elastyczności i jednocześnie daje możliwość łowienia w całym systemie rzek w dolinie. Ta elastyczność połączona z doskonałą znajomością zwyczajów tej ryby oraz miejsc jej największego żerowania jest kluczem do sukcesu. Październik jest najlepszym miesiącem na połów tej ryby w dolinie Fraser, przez pierwszy tydzień października większość z tutejszych rzek posiada dużą populację Coho. Październik jest miesiącem bogatym w tutejsze gatunki łososi, dlatego z reguły łowi się tutaj wszystkie ich gatunki, daje to możliwość bardzo atrakcyjnych połowów, jeżeli do tego dodać, że w tym też okresie możemy wybrać się także na jesiotra, to sumując to wszystko jest to wędkarska przygoda jakiej się nigdy nie zapomina
Łosoś Pink (różowy)

 Pink Salmon (Łosoś różowy) jest najmniejszym przedstawicielem łososi i średnia jego waga to około 2-3,5 kg ale niech Was nie zwiedzie jego mały rozmiar i nie lekceważcie tej ryby. Słynie ona nie z tego, że jest najmniejsza ale z waleczności, niesamowitych skoków, piruetów w powietrzu i nagłych zmian kierunku podczas holu, to widowisko zawsze warto zobaczyć. Gdy trafi się na ławicę tych ryb stosunkowo łatwo mieć nawet po kilkadziesiąt brań w ciągu godziny ale jeżeli nawet doświadczony wędkarz potrafi doholować 1 na 5 z zaciętych ryb to  i tak jest nie źle. Zdarza się bardzo często, że ryba wypluje haczyk podczas holu ale już w kolejce po przynętę czeka następna. Często bywa tak, że podczas jednego rzutu i prowadzenia przynęty mamy nawet po 4 brania i dopiero ostatnia ryba jest lądowana , czyż to nie jest niesamowite?
Pink Salmon zaczyna swoją migrację od połowy sierpnia i kontynuuje ją do końca września. Ten mały drań  jest najłatwiejszym z łososi do złowienia z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na wielkość samej populacji 5-20.000.000 (tak milionów!) tych ryb wędruje co roku tymi wodami, drugi powód to ich żarłoczność, nic dziwnego w takiej populacji jest spora konkurencja i to powoduje, że tak łapczywie i z wielką furią atakują niemalże każdą przynętę. Nie będę tutaj mówił o sposobach prowadzenia, czy prezentacji przynęty, bo po prostu to w tym momencie nie ma żadnego znaczenia. Jest takie wędkarskie powiedzenie: że jak ryba bierze to i na zęby od brony można ją złapać. Nie wiem, nie próbowałem ale bym się nie zdziwił, gdyby tak się stało. Migracja łososia różowego (Pink) zbiega się w czasie z migracja innego przedstawiciela tego gatunku, a mianowicie łososia Sockey, którą to określa się na około 30 milionów sztuk! Dodajmy więc to wszystko razem i mamy spokojnie około 100 ryb dziennie na jedną łódkę z połowu, takich rzeczy się nie zapomina do końca życia.
Łosoś Sockeye 

Połowy łososia Sockeye szybko stają się jednym z najpopularniejszych sportów wędkarskich w Kanadzie jeżeli bierzemy pod uwagę słodkowodne łowisk. Rzeka Fraser jest drogą największych migracji łososia sockey na świecie, rocznie tą rzekę przemierz około 30 milionów sztuk ryb tego gatunku. Wpływa ona z Oceanu Spokojnego i płynie w górę rzeki na tarliska. Jest to najbardziej srebrzysty z gatunków łososia. Jednakże ostatnio zaobserwowano od paru sezonów zmniejszenie się jego populacji i trudno przewidzieć jak będzie to wyglądać w następnych sezonach, a co za tym idzie jakie będą możliwości wędkarskie połowu tego gatunku.
Sierpień jest miesiącem największej presji wędkarskiej w tym rejonie, wtedy to zjeżdżają się tutaj wędkarze wraz z całymi rodzinami, także ze względu na wspaniałą pogodę oraz wakacje szkolne. Dlatego też wielu wędkarzy lubiących raczej spokój wybiera inne terminy na swoją wyprawę. Natomiast jest to zdecydowanie dobry okres na zorganizowanie np. wyjazdu z przyjaciółmi, rodziną lub na firmową imprezę. 
http://www.wyprawawedkarska.pl/kierunki-wypraw/kanada-wyprawy-wedkarskie/
Kontakt: Irek
www.wyprawawedkarska.pl
phone: +48 534-628-458

niedziela, 30 października 2011

Jedno i dwudniowe wycieczki wędkarskie w Tajlandii

Ze względu na zainteresowanie licznych osób wyjeżdżających na wakacje do Tajlandii, wycieczkami wędkarskimi, zdecydowaliśmy się wprowadzić możliwość skorzystania z jednodniowych wycieczek tego typu dla turystów przebywających w Bangkoku. Wycieczki te o bardzo urozmaiconym charakterze: łowienie różnymi metodami, niesamowita różnorodność gatunków o rekordowych wymiarach, wynajem sprzętu wędkarskiego w cenie, przynęty w cenie, profesjonalna opieka wędkarska w cenie,  nic tylko łowić,  zapraszamy także panie, które do tej pory nie wędkowały, świetna zabawa i niesamowita przygoda. Wycieczki te odbywałyby się bez tłumacza polskojęzycznego, natomiast w oparciu o naszego tajskiego kontrachenta, z którym na co dzień współpracujemy natomiast z tłumaczem anglojęzycznym. Jeżeli chodzi o samą organizację takiej wycieczki będzie odbywać się to w ten sposób, że Państwo rezerwujecie termin wycieczki przez nasze biuro w Polsce tj. www.wyprawawedkarska.pl
Telefon : +48 534-628-458

sobota, 29 października 2011

Wyprawa wędkarska do serca amazońskiej dżungli na Tucanare Acu.


Amazonka – wędkowanie w środku brazylijskiej dżungli.

Nasz pływający hotel. Patrz na You Tube: Pływający hotel.
Aventurera i Discovery jest bezpiecznym statkiem o stalowym kadłubie o wymiarach: 18,20m x 4,80m, w pełni wyposażona płaskodenna jednostka o prędkości marszowej 13 węzłów z dwoma silnikami oraz dwoma generatorami prądu o wyporności 40.000 BTU, centralną klimatyzacją, kabiny jedno i dwuosobowe, salon/jadalnia, kuchnia,  pokład widokowy, zabieramy 8-12 osób dorosłych.
Dodatkowo cztery pięciometrowe łodzie wędkarskie, z silnikami o mocy 15 hp wyposażone także w dodatkowy elektryczny silnik do trolingu, dodatkowo dwa canoe i jedna tratwa
Bezpieczeństwo stawiamy na pierwszym miejscu, dlatego jednostka wyposażona jest w najnowsze systemy elektroniczne, radio VHS, system komunikacji satelitarnej, sonar, radar, GPS, kompas i kompletne wyposażenie w ramach pierwszej pomocy.

Wyprawa wędkarska - Amazonka Negro River – kierunek Peacock Bass (Tucanare Acu)

Połowy Tucanare ( Peacock Bass) w samym sercu Amazońskiego lasu deszczowego - 6 dni łowienia.

Miejsce i opis.
 
Rzeka Rio Negro (Czarna Rzeka) – Będziemy nawigować naszym pływającym hotelem, a to naprawdę sposób najlepszy z możliwych, po niezliczonych zatokach, lagunach i bystrzach czyli wszystkich tych miejscach gdzie żeruje większość z niesamowitych tropikalnych ryb, które są marzeniem wędkarzy na całym świecie. Od maja do października podczas wysokiej wody całe obszary lasów deszczowych ulegają zalaniu, wtedy to większość ryb podąża za zdobyczą w niedostępne rejony, co niestety nie jest najlepszym sezonem dla wędkarzy. Natomiast od listopada, kiedy to wody opadają do normalnego poziomu rozpoczyna sie sezon wędkarski i trwa do następnej pory deszczowej.
Dziewicze otoczenie Amazońskiej dżungli tworzy zapierającą dech w piersiach scenerię, którą można oglądać tylko tutaj, to jest w lasach deszczowych, miejscu gdzie spełniają się wędkarskie marzenia. Wszystko zaczyna się w Amazonii w porcie Manaus, skąd lecimy głęboko w dżunglę na spotkanie naszej wędkarskiej przygody.

Zakwaterowanie.

Nasz bezpieczny pływający hotel o długości około 18 metrów w pełni wyposażony w sześć dwuosobowych kabin, każda posiada klimatyzacją, salon TV/Video, pokład widokowy I dobrą kuchnię, statek może zabrać do 12 wędkarzy. Satelitarna telewizja, stereo VCR, telefon satelitarny, dwa nadajniki radiowe, GPS, radar, sonar, prędkość marszowa 13 węzłów. Dodatkowo 7 aluminiowych łodzi z silnikami 25HP Yamaha plus silnik elektryczny do połowów metodą trolingową.

WĘDKOWANIE & RADY

Wędkujemy z 6 metrowych łodzi (2 wędkarzy na łódź) wyposażonych w silnik spalinowy, windę trolingową, miniaturową lodówkę z napojami i przekąskami.

Co do sprzętu radzimy wykorzystywać bardzo solidny i mocny sprzęt, ponieważ istnieje realna możliwość złowienia bardzo agresywnego bassa o wadze dochodzącej do 20 kg, zazwyczaj łowimy bassy o wadze około 14-15 kg a to wymaga sprzętu o parametrach około  17 do 25 lbs. z linką o wytrzymałości około 25 kg, jeżeli chcemy łowić na muchę polecamy sprzęt o charakterystyce co najmniej # 8. Na duże sumy zalecamy co najmniej sprzęt o takiej charakterystyce jak nasz ciężki sprzęt sumowy, lub morską dorszówkę. Powyższe rekomendacje nie stanowią oczywiście żelaznych reguł, a są jedynie wynikiem naszych doświadczeń.

PLAN WYPRAWY 

Przylot do Manaus liniami międzynarodowymi, spotkanie z przewodnikiem na lotnisku Manaus, transwer I zakwaterowanie w hotelu Manaus
Dzień pierwszy – Transfer z hotelu x International airport w Manaus, boarding i przelot liniami lokalnymi około 1:30 godziny lotu zakwaterowanie na pływającym hotelu. Wędkowanie.
Dzień drugi do siódmego - Wędkowanie.
Dzień ósmy - – powrót liniami lotniczymi do Manaus, nocleg w Hotel Tropical Manaus.

PAKIET ZAWIERA:
·         Wszystkie wydatki związane z pobytem na pływającym hotelu, połowy z łodzi, transfer lotniczy, nocleg w hotelu Tropical Manaus
·         Zakwaterowanie na statku, pełne wyżywienie, bez napojów alkoholowych
·         W pełni wyposażone łodzie wędkarskie, żywe przynęty, opieka przewodnika wędkarskiego, paliwo, mini lodówkę z napojami i przekąskami;
·         Licencje wędkarski
·         Polskojęzycznego opiekuna (dotyczy grup zorganizowanych) lub opiekuna anglojęzycznego – wyjazdy indywidualne

PAKIET NIE ZAWIERA:
·         Kosztu międzynarodowych biletów lotniczych do i z Manaus;
·         W naszej ofercie nie umieściliśmy żadnych ukrytych kosztów jednak za poniższe usługi obowiązuje opłata dodatkowa;
·         Koszty połączeń telefonicznych, opłaty za telefoniczne połączenia satelitarne;
·         Opłat lotniskowych oraz wizowych, jeżeli takie są wymagane podczas odprawy międzynarodowej;
·         Opłat za nadbagaż ;
·         Tipy – zwyczajowe napiwki dla przewodników są wyrazem wolnej woli wędkującego.


ZALECENIA:
·         Podczas pakowania na wyprawę usilnie prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku I niezabieranie rzeczy zbędnych, a ograniczenie się wyłącznie do rzeczy naprawdę niezbędnych;
·         Portugalski jest oficjalnym językiem w Brazylii, jednak opieka ze strony (polskiego przewodnika w wypadku grupy zorganizowanej) anglojęzycznego tłumacza będzie dostępna w ciągu całej wyprawy;
·         Tropikalny klimat, typowa bardzo dużą wilgotność wymaga szczególnej ochrony w wypadku sprzętu elektronicznego, aparatów fotograficznych i kamer oraz całości bagażu, proszę także o zabranie lekkich okryć przeciwdeszczowych, tropikalny deszcz jest z reguły nagły i znacznie silniejszy niż w naszym klimacie;
·         W rejonie amazońskiej dżungli, w którym będziemy się poruszać nie ma żadnych sklepów, rzeczy takie jak: artykuły higieniczne, leki, środki przeciwbólowe, środki przeciw komarom, środki chroniące przed słońcem powinny zostać zakupione przed wypłynięciem na wyprawę;
·         Będziemy poruszać się głęboko w środku tropikalnej dżungli, gdzie występowanie insektów i komarów jest rzeczą powszechną, ostrożność i zabezpieczenie przed nimi jest w tym wypadku wymagane. Lekki i przewiewny ubiór, koszulka z długim rękawem i długie lekkie spodnie stanowią wystarczającą i niezbędną ochronę, natomiast nie chronią odkrytych kawałków naszego ciała, dlatego należy się zaopatrzyć w środki ochrony przed ich ukąszeniami;
·         Szczepienia przeciwko tężcowi I żółtej febrze nie są obowiązkowe ale zawsze zalecane.

www.wyprawawedkarska.pl
phone: +48 534-628-458





piątek, 28 października 2011

Połowy Wielkiej Ogończy w rzece Ban Pakong w Tajlandii

Połowy Wielkiej Ogończy w rzece Ban Pakong w Tajlandii

Wyprawa wędkarska na rzekę Ban Pakong w Tajlandii i polowanie na Wielką Ogończę (Himantura Chaophraya) jest prawdopodobnie jedną z ostatnich na świecie możliwości na zapolowanie na prawdziwego rzecznego potwora w swoich naturalnych warunkach.
Znakomici wędkarze z całego świata przybywają nad tą jedną z najdzikszych i o największych pływach rzekę na świecie aby zmierzyć się z tym gigantem.
Ta prehistoryczna niesamowita słodkowodna ogończa przez większość uznawana za największą słodkowodną rybę świata jest także bohaterem wielu mitów i legend..
Aby dać Państwu możliwość zakosztowania tak wspaniałej wędkarskiej przygody, firma nasza współpracuje z pionierami sportowych połowów tej ryby w Tajlandii, specjalistami którzy współtworzyli program emitowany przez National Geographic, a dotyczący właśnie Wielkiej Ogończy. Zespół ten może pochwalić się schwytaniem i oczywiście wypuszczeniem około dwustu sztuk bijących światowe rekordy tj. mieszczące się w granicach od 265-350 kg w różnych rzekach Tajlandii.

Wędkarze podczas tej niesamowitej wyprawy na wielką rzekę Pakong River w Tajlandii będą mieli okazję łowić dosłownie na wyciągnięcie ręki od inkrustowanych złotem buddyjskich świątyń oraz w pobliżu rustykalnych pływających targów zaopatrujących lokalną społeczność w trudne do wyobrażenia bogactwo artykułów żywnościowych, tekstyliów oraz wielu innych dziwnych i wspaniałych rzeczy.
Senne miasteczko Chachoengsao położone nad brzegiem olbrzymiej rzeki Ban Pakong River jest naszym punktem startowym w wędkarskiej przygodzie z Wielką Chaophraya – potworem tych wód i przygodą z wielką i wspaniałą rzeką Ban Pakong w Tajlandii.
Miasteczko Chachoengsa , z którego zaczynamy naszą wędkarska wyprawę znajduje się w niedużej odległości od Bangkoku – stolicy Tajlandii, jednego z miast najliczniej odwiedzanych przez turystów z całego świata jednak niewielka ich liczba ma okazję ujrzeć prawdziwe oblicze Tajlandii w jej rustykalnym i ujmującym kształcie, z  którym właśnie mamy do czynienia nad Wielką Rzeką jako przykładem starej społeczności rybackiej w Tajlandii.
Dawny pływający bazar ze swoimi stoiskami, restauracjami, ciągnącymi się wodnymi ulicami, tworzy cały zdawałoby się nie do ogarnięcia labirynt. Gwar sprzedawców zachwalających swoje wyroby, restauratorzy przygotowujący z niesamowitą sprawnością cudowne dania na swych łodziach, cała ta różnorodność, mieszanina barw, głosów, zapachów i smaków stanowi o niesamowitej różnorodności i bogactwie tego kraju. To trzeba  poczuć, posmakować i zobaczyć.

Miasteczko Chachoengsao jest przykładem bardzo starej społeczności nadbrzeżnej, zbudowane wzdłuż zatok rzeki  Ban Pakong ze swoimi ruinami twierdzy pamiętającej czasy wojen opiumowych tworzy wspaniałe tło do niesamowitej wędkarskiej przygody.
Rybołówstwo jest tutaj największą gałęzią lokalnego przemysłu bazującego na drobnych rybakach jak i większych firmach przemysłowych i tak jest tutaj od zawsze. To właśnie ono  przynosi tutaj większość zysków dla lokalnej społeczności.
Rzeka Ban Pakong w Chachoengsa a właściwie jej zatoka jest otoczona przez miejscowy pływający market oraz drewniane chaty usytuowane na palach, które to stanowią domy dla miejscowej społeczności rybackiej i ich rodzin.
Po drugiej stronie zatoki rozciąga się widok na bogate owocowe plantacje oraz tarasowe błotniste pola.
Podczas naszej wędkarskiej wyprawy będziemy mieli okazję nie raz widzieć miejscowych rybaków poławiających na tych wodach tuż obok naszych łodzi wraz z naszą grupą i naszymi profesjonalnymi przewodnikami wędkarskimi, którzy swoim niesamowitym doświadczeniem i wiedzą wędkarską pomogą nam w naszych łowach na Wielką Ogończę .z Pakong – największego wodnego potwora na świecie.

Podczas połowów na  Wielką Płaszczkę w rzece Ban Pakong w Tajlandii będziemy penetrować różne łowiska i miejsca, gdzie spotyka się te największe, czyli powyżej 200 kg..
Wędkarze na tej wyprawie będą łowić dokładnie na tych samych rejonach rzeki Ban Pakong, które przyniosły wiele światowych rekordów, właśnie tam gdzie między innymi wędkowała nasza grupa wraz z Dr .Zeb Hogan z National Geographic Society, i gdzie dzięki naszym przewodnikom udało mu się złowić i sfilmować płaszczkę o wadze powyżej 200 kg . W tym roku Dr. Zeb Hogan powrócił do Tajlandii i dalej współpracuje z naszymi przewodnikami przy programie ochrony Wielkiej Płaszczki.
Bitwa z ta rybą, z tym właściwie wodnym gigantem liczona jest raczej w godzinach niż minutach, przy takiej długotrwałej i wyczerpującej walce czasami potrzeba kilku wędkarzy aby pokonać rybę,  to naprawdę bardzo trudna robota ale walczymy przecież z największym tego typu przeciwnikiem zamieszkującym słodkie wody na naszej planecie.
Nasi klienci łowiący na Ban Pakong wielokrotnie doświadczali niemalże epickich bojów z tą monstrualną rybą, niektóre z nich dochodziły nawet do sześciu godzin nieprzerwanej walki z rybą.

Podczas naszych wypraw na Wielką Płaszczkę na Ban Pakong będziecie asystowani przez 4-5 ludzi z naszego zespołu na każdej z dużych łodzi oraz dodatkowa mała łódź, służąca do wywozu i umiejscowienia przynęty oraz asysty. Taka opieka jest niezbędna, polujemy na naprawdę dużą rybę.
Tylko najsilniejsze wędki i zestawy do Big game potrafią sprostać połowom na Wielką Płaszczkę. Kij co najmniej 80-120 lb (Okuma), multiplikator o dwóch prędkościach i  linkę o wytrzymałości 9/0-10/0 .
Połowy tej płaszczki jak każdej ryby uzależnione są od stanu samej rzeki, pogody oraz lepszych i gorszych pór roku. Dlatego też w niektórych okresach roku właściwie nie poluje się na tą rybę.
 Wielka Płaszczka jest poławiana regularnie na rzece Ban Pakong River w Tajlandii przez większą część roku, jednak za szczyt sezonu wędkarskiego uważa się miesiące pomiędzy listopadem a kwietniem, wtedy to poławia się największe okazy.
Podczas wielu ekspedycji na Wielką Płaszczkę stwierdzono, że pełnia księżyca jest najlepszym okresem do połowu tych gigantów słodkich wód. Właśnie podczas pełni i w okresach do niej zbliżonych występują też największe pływy, co powoduje najlepsze wyniki połowów tej ryby.
Ze względu na małą ilość informacji na temat zwyczajów tego wodnego potwora wielu naukowców interesuje się ta rybą i wielu z nich towarzyszy naszym wędkarskim wyprawom badając kondycje oraz zwyczaje złowionych ryb przed ich ponownym wypuszczeniem do wody, a wcześniej złowionych przez naszych klientów.
Naukowcy zajmujący się tym tematem wielokrotnie pobierają próbki DNA, próbki tkanek, dokonują testów toksykologicznych oraz dokonują pomiarów I innych naukowych procedur mających na celu ochronę tego wodnego giganta dla przyszłych pokoleń.
Posiadamy też pakiety jedno i dwudniowe dla osób przebywających w Tajlandii, np. na wczasach a chcących zakosztować wspaniałej wędkarskiej przygody.

niedziela, 23 października 2011

Tajlandia wyprawy wędkarskie - Polowanie na wodne potwory

Polowanie na wodne potwory.



Wędkarze, którzy wybiorą sie na ta wyprawę, będą mieli możliwość spotkania się oko w oko z czterema największymi słodkowodnymi potworami świata, jakie występują w Tajlandii.

Pakiet ten pozwala na zmierzenie się z legendarną słodkowodną płaszczką i olbrzymim sumem z Mekongu, które to oba gatunki są pretendentami do największych ryb słodkowodnych na świecie.

Oba gatunki tych wodnych potworów były złowione w Tajlandii i oba ważyły po 300 kg bijąc tym samym światowe rekordy.

Podczas tej niesamowitej wyprawy wędkarze będą mieli także możliwość zapolowania na pozostałe miejscowe lewiatany, jak chociażby największy gatunek karpia na świecie – wielkiego karpia syjamskiego oraz na jak mówią tutaj „suma zjadającego psy”, czyli Chaophraya Catfish.

Obydwa te gatunki, zarówno karp syjamski, jak i Chaophraya dorastają do gigantycznej wagi nawet powyżej 100 kg.

Podczas wyprawy wędkarze będą mieli okazję popróbować swoich sił z wężogłowem olbrzymim i innymi lokalnymi gatunkami występującymi w naturalnych stawach w prowincji Kanchanaburi w centralnej Tajlandii.

Wędkować będziemy w otoczeniu naturalnej egzotycznej flory i fauny z tutejszej dżungli.

Wężogłowiec jest uznawany za jednego z najbardziej zajadłych I walecznych drapieżników tych wód, walka z nim jest pełna niespodzianek I nie zabraknie w niej adrenaliny.

Wyprawa ta daje także możliwość zmierzenia się z innymi gatunkami niewystępującymi w Tajlandii w stanie wolnym, głownie pochodzenia południowo amerykańskiego z dorzecza Amazonii, a które zostały sprowadzone do Tajlandii głównie w celach sportowych.

Jedna z największych ryb słodkowodnych w tej kategorii Arapaima lub jak ją nazywają w Brazylii PIirarucu jest spotykana dosyć powszechnie na różnych łowiskach w całej Tajlandii.  Arapaimy bijące rekordy w swojej klasie I ważące ponad 200 kg w wielu wypadkach zostały schwytane właśnie w Tajlandii..

Połowy olbrzymiej Arapaimy, czy Piraruku stały sie bardzo popularne wśród wędkarzy z całego świata, dlatego tak wielu z nich odwiedza Tajlandię w pogoni za tym niebywałym wędkarskim trofeum.

Dodatkowo łowiąc Arapaimę można poczuć dreszcz emocji przy połowach innych gatunków takich jak chociażby waleczny Redtail Catfish, ryby o pięknym czerwonym ogonie i ubarwieniu I całej masy innych czasami zupełnie nieznanych gatunków..

Na tej wyprawie poczujecie naprawdę, co to znaczy walka z największymi wodnymi potworami, jakie zamieszkują słodkie wody tej planety. Wyprawa ta skierowana jest przede wszystkim do wędkarzy o pewnym doświadczeniu, którzy chcieliby przeżyć niesamowite emocje zmierzenia się z wodnymi potworami i na wyprawie życia złowić rybę życia.

Dzień pierwszy.

Połowy największych gatunków suma i karpia na świecie z przewodnikiem..

Po całodziennym wędkowaniu transport i zakwaterowanie w bazie nieopodal rzeki, w Chachoengsao blisko rzeki Ban Pakong około czterdzieści minut drogi od Bangkoku.

Dzień drugi.

Polowanie na wodnego potwora – Płaszczkę Olbrzymią zaczynamy około 07.00 W rzece Ban Pakong.

Polujemy na Płaszczkę Olbrzymią na odcinku rzeki słynącym z rekordów w tej dziedzinie, to tutaj złowiono osławioną płaszczkę z programu National Geographic.

Wędkowanie do godziny 18.30 Następnie transport do Samut Songkran Province nad rzeką Maeklong.



Dzień trzeci

Polujemy na Płaszczkę Olbrzymią na odcinku rzeki Maeklong połów przez 6-7 godzin na odcinku rzeki obfitującym w rekordowe płaszczki, tym samym, na którym łowili uczestnicy wyprawy National Geographic Obfitość połowów na Maeklong River uzależniona jest w dużej mierze od tamtejszych pływów I faz księżyca, które mają spory wpływ na żerowanie tego drapieżnika.

Po zakończeniu połowów transport do Ratchaburi i zakwaterowanie w komfortowych warunkach.

Dzień czwarty.

Połowy na Palm Tree Lagoon dadzą możliwość zapolowania na Arapaimę (Piraruku) o wymiarach dochodzących do tych bijących światowe rekordy i zaczną się około godziny 08:00.

Na początek wędkarze zostaną wyposażeni w dwa zestawy: pierwszy na drapieżniki i drugi karpiowy oraz przez cały dzien. Beda pod opieką profesjonalnych przewodników wędkarskich.

Palm Tree Lagoon to łowisko komercyjne o bardzo wysokiej populacji Arapaimy w rekordowych rozmiarach oraz niesłychanym bogactwie pozostałych gatunków, zarówno tych, które naturalnie występują w Tajlandii jak i egzotycznych gatunków sprowadzonych tutaj w celach sportowych z całego świata, a stanowiących niesłychanie cenne trofea wędkarskie. Połowy będą kontynuowane przez cały dzień do godziny 19:00. Po całym dniu transport do dzielnicy Ratchaburi w pobliżu IT „Jeziora potworów”.





Dzień piaty.

Połów na “Jeziorze Potworów” rozpoczynamy od 06: 00 rano i łowimy rano na spławik i gruntówkę. Poranne połowy dają tam niesamowite możliwości zmierzenia się z rybą życia, około południa zmieniamy sposoby łowienia, zaczynamy połowy na żywca oraz martwą rybkę, czyli zaczynamy zabawę z drapieżnikami: naszym głównym calem jest znowu Arapaima oraz sumy (Redtail Catfish). Żegnamy się z „Jeziorem Potworów około godziny 18: 30 i udajemy się na kwaterę w bungalowach w pięknej dzielnicy Kanchanaburi.

Dzien. szósty.

Polowy wielkiego wężogłowca na Khao Laem Dam zaczniemy o godzinie 06.00 Tutaj będziemy mieli okazją przez cały dzień łowić ze słynnych długich tajskich łodzi. Połów w różnych rejonach i miejscach występowania tego chyba najbardziej drapieżnika, a także innych miejscowych gatunków ryb drapieżnych. Połowy będą kontynuowane do około godziny 18: 00 i powrót do pływających bungalowów.





Dzień siódmy.

Ostatni dzień wyprawy spędzimy znowu na uganianiu sie za wężogłowcem z przynętami naturalnymi oraz za innymi wodnymi potworami zamieszkującymi te wody. Dalej poruszmy się po przepięknym naturalnym jeziorze w otoczeniu parku narodowego

Wędkowanie planowane jest do godziny 18: 00, następnie transport na lotnisko w Bangkoku lub do hotelu Bangkoku.

http://www.wyprawawedkarska.pl/kierunki-wypraw/tajlandia-wyprawy-wedkarskie/

sobota, 22 października 2011

Ryby, gatunki, wystepowanie, rekordy

Poniżej zamieszczam link do świetnej strony dotyczącej gatunków ryb występujących w zasadzie na całym świecie. Strona moim zdaniem jest jedną z najlepszych jakie funkcjonują na ten temat w internecie. Przede wszystkim zawiera niezliczoną liczbę zdjęć, aktualne międzynarodowe rekordy, a w większości przypadków również polskie nazwy większości egzotycznych gatunków, także z czystym sumieniem polecam, zresztą sami zobaczcie: http://www.jjphoto.dk/introa-fish.htm
Strona jest wprawdzie anglojęzyczna ale dla tych, którzy "no speak" też nie powinna sprawiać problemów.

Wiem, że ten blog powstaje i pewnie ma wiele wad, ale piszcie co chcielibyście zobaczyć, jakie jest Wasze zdanie na tematy z nim związane. Jesteśmy w trakcie tworzenia naszej strony internetowej, na której pojawią się również nasze oferty na wyprawy wędkarskie ale chciałbym abyście wypowiadali się na tym blogu. Tak jak zaznaczyłem na początku, ten blog jest dla Was.
Pozdrawiam wszystkich:
Irek

piątek, 21 października 2011

Amazonka –wyprawa życia do serca brazylijskiej dżunglii.

Chcielibyśmy zaproponować Państwu coś naprawdę wyjątkowego, co jest marzeniem całej braci wędkarskiej z całego świata, a teraz może być Waszym udziałem. Zapraszamy na niebywałą wyprawę wędkarską do serca amazońskiej dżungli, do mekki wędkarzy z całego świata do Barcelos w Brazylii: 
Negro River ( wrzesień-marzec, Peacock Bass (Tucanare Acu), sum – gruntówka, muchówka, spinning) – pływający hotel

Rzekę Xingu (czerwiec-październik, Peacock Bass, Bicuda, Payara, Pacu, Piranha, Giant Thraira, Matrinxã, Catfish: Pirarara, Jaú, Barbado, Fidalgo, Filhote. Gruntówka, mucha i spinning) – zakwaterowanie camping nad rzeką.
Wyspa Mexicana (styczeń-lipiec, Arapaima Gigas (Pirarucu), Tambaqui, sum i raja – gruntówka, mucha i spinning) zakwaterowanie – baza wędkarska w dżungli, doskonałe warunki, także dla amatorów.








Barcelos w Brazylii to niesłychane i niesamowite przeżycie dla ludzi gotowych zapuścić się w tak mało dostępne rejony pod okiem najlepszych przewodników wędkarskich, złowić rybę życia – osławioną Tucanare Acu, nocować w dżungli i mieszkać na statku. Barcelos to dla wędkarskiego świata miejsce osławione, a jednocześnie ciągle dzikie i przepiękne, z nieskończona liczbą zatok, coraz to nowych meandrów i nieodkrytych miejsc, które powstają i znikają wraz z przejściem kolejnej pory deszczowej i właśnie tam chcielibyśmy Was zaprosić. Wyprawa przeznaczona jest głównie dla wędkarskich pasjonatów, co nie wyklucza startu w niej osób o mniejszym doświadczeniu wędkarskim, a chcących przeżyć wielką przygodę, a tej na pewno tam nie zabraknie.
Miasteczko Barcelos w sercu Brazylijskiego interioru jest mekką dla wędkarzy, położone w połowie biegu Rio Negro. Ma to dwa uzasadnienia: po pierwsze ciemne wody Rio Negro to jedyne miejsce na świecie gdzie występuje największa odmiana Tucunare zwana Acu (czyt. „Assu”). To właśnie tutaj pobite zostały wszystkie rekordy w łowieniu tej ryby, a regularnie spotykane są okazy powyżej 8 kg. Drugi powód to bardzo praktyczny fakt. Dżungla amazońska to królestwo insektów. Większość jej terenu to miliardy komarów. Poza Rio Negro oraz tak zwanymi czarnymi rzekami. W Amazonii rzeki dzieli się na dwie grupy: te z białą (mętną) wodą i te z czarną (krystaliczną ale koloru mocnej herbaty). Kolor wody zależy od tego, czy rzeka przecina żyzne gleby (biała) czy też piaskowo-kwarcowe (czarna). Rio Negro to największa z rzek o czarnej wodzie. I tu najważniejsze – w czarnej wodzie ze względu na jej kwaśny odczyn nie rozmnażają się komary. No cóż łowić w Amazonii i bez komarów to już szczyt komfortu! Ale tak jest. Nad Rio Negro jest mniej komarów niż wnaszych mieszkaniach. Na dodatek Tucunare  Acu upodobało sobie właśnie tę wodę!
Wyprawę należy obliczać na około dziesięć dni, ponieważ pierwszym etapem jest dotarcie do miasta, w którym większość podróżników rozpoczyna swoją przygodę z Amazonką – do Manaus. Podróż z Europy trwa co najmniej jedną dobę, dlatego albo nocujemy w Manaus, zalecane,  albo bezpośrednio na czarterowany samolot i do Barcelos. Od Barcelos zaczynamy podróż od zakwaterowania się na jedynym w swoim rodzaju pływającym hotelu, kabiny dwuosobowe z klimatyzacją, do którego przycumowane są mniejsze łodzie, które będą nam służyć do dotarcia w najlepsze miejsca w pogoni za rybą życia. Pełne wyżywienie i opieka wykwalifikowanych przewodników wędkarskich oraz polskojęzycznego tłumacza i opiekuna. Dla chętnych możliwość biwaku i spędzenia nocy w dżungli, w hamaku z moskitierą. 

Rio Negro – czarna rzeka, bo tak brzmi jej hiszpańska nazwa, to jeden z największych dopływów Amazonki. Ma 2253 kilometry długości, źródła ma na terenie Kolumbii i przepływa również przez Brazylię i Wenezuelę. Nazwa rzeki pochodzi od jej koloru, jest naprawdę czarna. Jest to związane z warunkami geologicznymi rejonu źródeł Rio Negro, które ma powierzchnię 720.114 km², gdzie wysokie zawartości kwasów humusowych i fulowych w glebie powodują czarny kolor wody. Wody Rio Negro chodź czarne, są relatywnie przejrzyste, a przez niedużą zawartość związków odżywczych nie ma w nich praktycznie komarów i z nimi związanej malarii. Po wpłynięciu do Amazonki jeszcze przez wiele kilometrów widać wyraźnie czarne wody Rio Negro w jasnych, mętnych wodach Amazonki.