Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tajlandia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tajlandia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 grudnia 2015

Tajlandia - wyprawa wędkarska z Taaakaryba

Wyprawa ta miała w zasadzie dwa cele:
- nakręcenie kilku odcinków znanego programu wędkarskiego Taaakaryba
- połowy wielu wspaniałych ryb słodkowodnych występujących w Tajlandii.
Przy czym drugi z tych celów był dla mnie priorytetowy, dlatego też wybrałem najlepsze łowiska w Tajlandii, na których łowię od dobrych kilku lat. W Tajlandii jest wiele łowisk komercyjnych, jednak nie wszystkie z nich zasługują na uwagę i zapewniają prawdziwy wędkarski sukces. W niektórych z nich populacja ryb jest stosunkowo mała, w innych natomiast mało zróżnicowana. Ja chciałem aby uczestnicy tej wyprawy mieli możliwość zmierzenia się z jak największą różnorodnością ale też i z prawdziwymi gigantami takimi jak Arapaima, Karp Syjamski, Sum z Mekongu lub olbrzymie - największe na świecie słodkowodne płaszczki.   
Październik to właściwie pora deszczowa w Tajlandii, jednak ja się tym nie przejmowałem, wiedząc o tym, że w Tajlandii nawet w porze deszczowej można liczyć na słońce, a opady, czasami burze tropikalne z ulewami, zdarzają się tutaj przeważnie po południu lub w nocy i są wprawdzie gwałtowne ale za to krótkotrwałe.Tak było i tym razem, padało raz, wtedy kiedy jechaliśmy na kolejne łowisko, a temperatura oscylowała w granicach 30C - czyli jak zwykle.
Trzecim celem, który był realizowany niejako "po drodze" było pokazanie Tajlandii od strony takiej, jakiej nie znajdzie się w ofercie biur podróży, czyli prawdziwej i autentycznej. Dlatego też często jedliśmy wspaniałe potrawy w przydrożnych barach, na bazarze, ulicy, ale też mieszkaliśmy w tajskim stylu oraz odwiedzaliśmy ciekawe miejsca, w których w zasadzie nie było turystów.
Ponieważ jednak obraz mówi więcej niż słowa, sami zobaczcie...
Jeszcze jedno, jestem dumny z Kaśki, która nie raz zakasowała facetów na tej wyprawie, holując (sama) między innymi ponad 100 kg płaszczkę, suma z Mekongu (ok. 50 kg) i wiele, wiele innych gatunków, w tym wspaniałego wężogłowca i pięknego czerwonego suma na zdjęciu poniżej.

Kaśka i sum czerwony lub czerwonoogonowy
Arapaima Marka
Wężogłowiec Kaśki - wspaniała i rzadka zdobycz
Sławek ze swoją płaszczką
Mnie też udało się coś złapać...
Kaśka pozwoliła mi się sfotografować przy swojej płaszczce...
Po udanych połowach trzeba przekąsić co nieco.
Pyszna zupa Tom Yam Gung wabi niesamowitym aromatem.  
Plaa Tod - ryba smażona w głębokim tłuszczu.
Kraby - niektórzy do ust by tego nie wzięli, dla innych to prawdziwa uczta
Wracamy do łowienia - lekko nie było, Sławek, po godzinnej walce z jak sądzę grubo ponad 200 kg płaszczką musiał uznać swoją porażkę - ryba po prostu się urwała, tak też bywa...

Sławek tym razem jako zwycięzca ze swoją zdobyczą.
A tak przyczyniamy się do ratowania i pogłębiania wiedzy o tym słodkowodnym olbrzymie. Koleżanka z uniwersytetu, uczestniczka programu ochrony szczepi, mierzy i chipuje rybę, płaszczka cierpliwie czeka i za chwilę zostanie wypuszczona. To chyba najpiękniejszy moment.

Marek też nie dawał za wygraną...
Kaśka walczy z czymś dobry kwadrans, my oczywiście kibicujemy...
A oto nagroda - piękny sum z Mekongu po około półgodzinnej walce.
Ja zacząłem jak było jasno, a skończyłem jak widać...
Sławek i jego piękna niszczuka.
Marek coś chowa pod pachą, to chyba Karp Syjamski ...
Mina Sławka chyba lepsza niż karpia, chociaż za chwilę wrócił do wody
Mnie też coś wzięło...
Ząbki tej rybki robią wrażenie...
W takich miejscach jest najsmaczniej ...
Podczas tej wyprawy udało się nam złowić kilka ton ryb, zobaczyć kilka ciekawych miejsc, a wspaniałe jedzenie było dopełnieniem całości. Najważniejsi jednak byli ludzie, z którymi byłem: dziewczyny Kaśka i Iza - nasza operatorka, Jurek, Sławek, Janusz i Marek - dziękuję Wam wszystkim:  
Irek Szatlach


http://www.wyprawawedkarska.pl/wyprawy-w%C4%99dkarskie-na-ryby/index

sobota, 28 grudnia 2013

Karp syjamski. Jezioro wodnych potworów i inne łowiska komercyjne w Tajlandii.

Karp syjamski 46 kg
Łowiska komercyjne w Tajlandii stanowią nie lada gratkę dla wędkarzy dosłownie z całego świata. Powód jest nadzwyczaj prosty: chyba nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, gdzie jednego dnia możemy zapolować na wielkiego suma z Mekongu, karpie syjamskiego, arapaimę, czy pięknego suma czerwono ogonowego, nie mówiąc o takich gatunkach jak waleczny baas, czy wężogłowiec. Dzięki temu, że klimat jest tutaj podobny do amazońskiego oprócz gatunków endemicznych, występujących w środowisku naturalnym w Tajlandii, zaintrodukowano w tutejszych jeziorach komercyjnych gatunki obce,
Pacu złowiona w Tajlandii
występujące głównie w zlewisku Amazonki, Orinoko oraz innych wód zwrotnikowych. Dzisiaj arzach okazowych, o wielkościach bijących rekordy uznawane przez IGFA. Wiele wędkarskich rekordów świata zostało pobitych właśnie tutaj na łowiskach komercyjnych w Tajlandii i uznanych przez IGFA – czyli Międzynarodową Organizację Wędkarską jako oficjalne rekordy odnotowywane w międzynarodowych statystykach. Zapraszam więc do uczestnictwa w tej jednej z najciekawszych przygód wędkarskich, zapraszam zarówno na wyprawy z Polski według wybranego przez Was scenariusza ze mną, jak i tych, którzy spędzają czas w Tajlandii, a chcieliby zakosztować tamtejszego wędkarstwa. Zapewniamy transport z i do hotelu lub lotniska noclegi oraz opiekę przewodników wędkarskich na łowisku.

niedziela, 23 października 2011

Tajlandia wyprawy wędkarskie - Polowanie na wodne potwory

Polowanie na wodne potwory.



Wędkarze, którzy wybiorą sie na ta wyprawę, będą mieli możliwość spotkania się oko w oko z czterema największymi słodkowodnymi potworami świata, jakie występują w Tajlandii.

Pakiet ten pozwala na zmierzenie się z legendarną słodkowodną płaszczką i olbrzymim sumem z Mekongu, które to oba gatunki są pretendentami do największych ryb słodkowodnych na świecie.

Oba gatunki tych wodnych potworów były złowione w Tajlandii i oba ważyły po 300 kg bijąc tym samym światowe rekordy.

Podczas tej niesamowitej wyprawy wędkarze będą mieli także możliwość zapolowania na pozostałe miejscowe lewiatany, jak chociażby największy gatunek karpia na świecie – wielkiego karpia syjamskiego oraz na jak mówią tutaj „suma zjadającego psy”, czyli Chaophraya Catfish.

Obydwa te gatunki, zarówno karp syjamski, jak i Chaophraya dorastają do gigantycznej wagi nawet powyżej 100 kg.

Podczas wyprawy wędkarze będą mieli okazję popróbować swoich sił z wężogłowem olbrzymim i innymi lokalnymi gatunkami występującymi w naturalnych stawach w prowincji Kanchanaburi w centralnej Tajlandii.

Wędkować będziemy w otoczeniu naturalnej egzotycznej flory i fauny z tutejszej dżungli.

Wężogłowiec jest uznawany za jednego z najbardziej zajadłych I walecznych drapieżników tych wód, walka z nim jest pełna niespodzianek I nie zabraknie w niej adrenaliny.

Wyprawa ta daje także możliwość zmierzenia się z innymi gatunkami niewystępującymi w Tajlandii w stanie wolnym, głownie pochodzenia południowo amerykańskiego z dorzecza Amazonii, a które zostały sprowadzone do Tajlandii głównie w celach sportowych.

Jedna z największych ryb słodkowodnych w tej kategorii Arapaima lub jak ją nazywają w Brazylii PIirarucu jest spotykana dosyć powszechnie na różnych łowiskach w całej Tajlandii.  Arapaimy bijące rekordy w swojej klasie I ważące ponad 200 kg w wielu wypadkach zostały schwytane właśnie w Tajlandii..

Połowy olbrzymiej Arapaimy, czy Piraruku stały sie bardzo popularne wśród wędkarzy z całego świata, dlatego tak wielu z nich odwiedza Tajlandię w pogoni za tym niebywałym wędkarskim trofeum.

Dodatkowo łowiąc Arapaimę można poczuć dreszcz emocji przy połowach innych gatunków takich jak chociażby waleczny Redtail Catfish, ryby o pięknym czerwonym ogonie i ubarwieniu I całej masy innych czasami zupełnie nieznanych gatunków..

Na tej wyprawie poczujecie naprawdę, co to znaczy walka z największymi wodnymi potworami, jakie zamieszkują słodkie wody tej planety. Wyprawa ta skierowana jest przede wszystkim do wędkarzy o pewnym doświadczeniu, którzy chcieliby przeżyć niesamowite emocje zmierzenia się z wodnymi potworami i na wyprawie życia złowić rybę życia.

Dzień pierwszy.

Połowy największych gatunków suma i karpia na świecie z przewodnikiem..

Po całodziennym wędkowaniu transport i zakwaterowanie w bazie nieopodal rzeki, w Chachoengsao blisko rzeki Ban Pakong około czterdzieści minut drogi od Bangkoku.

Dzień drugi.

Polowanie na wodnego potwora – Płaszczkę Olbrzymią zaczynamy około 07.00 W rzece Ban Pakong.

Polujemy na Płaszczkę Olbrzymią na odcinku rzeki słynącym z rekordów w tej dziedzinie, to tutaj złowiono osławioną płaszczkę z programu National Geographic.

Wędkowanie do godziny 18.30 Następnie transport do Samut Songkran Province nad rzeką Maeklong.



Dzień trzeci

Polujemy na Płaszczkę Olbrzymią na odcinku rzeki Maeklong połów przez 6-7 godzin na odcinku rzeki obfitującym w rekordowe płaszczki, tym samym, na którym łowili uczestnicy wyprawy National Geographic Obfitość połowów na Maeklong River uzależniona jest w dużej mierze od tamtejszych pływów I faz księżyca, które mają spory wpływ na żerowanie tego drapieżnika.

Po zakończeniu połowów transport do Ratchaburi i zakwaterowanie w komfortowych warunkach.

Dzień czwarty.

Połowy na Palm Tree Lagoon dadzą możliwość zapolowania na Arapaimę (Piraruku) o wymiarach dochodzących do tych bijących światowe rekordy i zaczną się około godziny 08:00.

Na początek wędkarze zostaną wyposażeni w dwa zestawy: pierwszy na drapieżniki i drugi karpiowy oraz przez cały dzien. Beda pod opieką profesjonalnych przewodników wędkarskich.

Palm Tree Lagoon to łowisko komercyjne o bardzo wysokiej populacji Arapaimy w rekordowych rozmiarach oraz niesłychanym bogactwie pozostałych gatunków, zarówno tych, które naturalnie występują w Tajlandii jak i egzotycznych gatunków sprowadzonych tutaj w celach sportowych z całego świata, a stanowiących niesłychanie cenne trofea wędkarskie. Połowy będą kontynuowane przez cały dzień do godziny 19:00. Po całym dniu transport do dzielnicy Ratchaburi w pobliżu IT „Jeziora potworów”.





Dzień piaty.

Połów na “Jeziorze Potworów” rozpoczynamy od 06: 00 rano i łowimy rano na spławik i gruntówkę. Poranne połowy dają tam niesamowite możliwości zmierzenia się z rybą życia, około południa zmieniamy sposoby łowienia, zaczynamy połowy na żywca oraz martwą rybkę, czyli zaczynamy zabawę z drapieżnikami: naszym głównym calem jest znowu Arapaima oraz sumy (Redtail Catfish). Żegnamy się z „Jeziorem Potworów około godziny 18: 30 i udajemy się na kwaterę w bungalowach w pięknej dzielnicy Kanchanaburi.

Dzien. szósty.

Polowy wielkiego wężogłowca na Khao Laem Dam zaczniemy o godzinie 06.00 Tutaj będziemy mieli okazją przez cały dzień łowić ze słynnych długich tajskich łodzi. Połów w różnych rejonach i miejscach występowania tego chyba najbardziej drapieżnika, a także innych miejscowych gatunków ryb drapieżnych. Połowy będą kontynuowane do około godziny 18: 00 i powrót do pływających bungalowów.





Dzień siódmy.

Ostatni dzień wyprawy spędzimy znowu na uganianiu sie za wężogłowcem z przynętami naturalnymi oraz za innymi wodnymi potworami zamieszkującymi te wody. Dalej poruszmy się po przepięknym naturalnym jeziorze w otoczeniu parku narodowego

Wędkowanie planowane jest do godziny 18: 00, następnie transport na lotnisko w Bangkoku lub do hotelu Bangkoku.

http://www.wyprawawedkarska.pl/kierunki-wypraw/tajlandia-wyprawy-wedkarskie/